nothing
nie wiem, ciekawej(?) okoliczności?
Kiedyś, wracałam chyba z pracy albo szkoły, stałam wykończona na przystanku, kiedy przeszedł obok mnie właśnie Piotrek, poszedł dalej i zatrzymał się na drugim końcu przystanku.
Od razu w głowie pojawiła mi się myśl "muszę mieć go na zdjęciach, nie ma innej opcji".
Potem jednak zdałam sobie sprawę, że boję się podejść, a poza tym wyjdę na idiotkę, więc na chwilę sobie odpuściłam.
Kiedy przyjechał mój tramwaj, wsiadłam, i co widzę? Kilka metrów ode mnie stoi ten sam chłopak.
W tym momencie byłam już pewna że muszę koniecznie podejść.
Wysiadłam za nim na przystanku (brzmi to trochę jakbym była jakąś psychofanką :') ) i podeszłam, po czym zaprosiłam Go na sesję.
Był bardzo zaskoczony, ale w końcu się zgodził :) Dużo czasu minęło zanim udało nam się zgrać, ale bardzo cieszę się, że daliśmy radę!
A teraz za dużo już gadania, zapraszam do obejrzenia efektów c;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz