w lesie pełnym miłości
Zbierałam, zbierałam i w końcu mi się udało :)
W czwartek, jak co dzień, siedzę sobie w szkole, kiedy nagle dzwoni do mnie mama mówiąc, że właśnie odebrała mój obiektyw!
Moje podekscytowanie sięgało zenitu, nie mogłam się doczekać kiedy wrócę do domu i przytulę moje maleństwo, haha :D
Jednak wracając do sesji, wstałam w sobotę rano, ubrałam się, wzięłam jeszcze kilka sukienek i jadę!
Rodzina Krześniaków, to jedna z tych rodzin które są po prostu... piękne.
Siedem pięknych kobiet i ojciec, mąż.
Ula i Piotr mają 6 przepięknych córek.
Zawsze gdy patrzę na takie rodziny, jestem w pełnym podziwie.
Ile trzeba mieć miłości w sercu, ile trzeba mieć cierpliwości i ile trzeba poświęcenia by dla każdej znaleźć chwilę, by dla każdej okazać serce.
Myślę że nie trzeba dużo mówić, po prostu obejrzyjcie zdjęcia, powoli, patrząc na ich miłość.
Mnie to powala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz