true
No cóż, jak mówiłam, będę powoli powracać do was, mam nadzieję, że takich przerw będzie jak najmniej.
Wracam do was z kilkoma zdjęciami, które jakoś mnie poruszyły.
Chyba spełniam swój mały cel.
Przeniosłam dużo siebie na te zdjęcia, co daje mi sporo oczyszczenia.
Pędzę, ciągle wszytko omijam, nie mam czasu się zatrzymać.
Fotografia daje mi chwile wytchnienia, kiedy patrzę na wszystko co mnie otacza w inny sposób.
Spokojniej, uważniej, dostrzegam piękno.
Tyle jest pięknych rzeczy wokół nas.
Tyle czasu mnie nie było, ale mam nadzieję, że teraz wszystko się ułoży.
Było kilka ciężkich spraw, z którymi powoli zaczynam sobie radzić.
Wstaje na nogi, nabieram sił.
W każdym razie, zapraszam do obejrzenia tych kilku zdjęć, i przepraszam za moje chaotyczne wypociny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz